ARCHIWUM

fot. R. Rak  (C) Polskie Towarzystwo Saunowe

A więc zaczynajmy..

Po pierwsze kilka słów o samym obiekcie.  Położony we Wrocławiu na osiedlu Huby, przy ul. Borowskiej 99, tuż przy Wzgórzu Andersa obiekt oferuje rozbudowane saunarium, basen sportowy, siłownię oraz baseny rekreacyjne.  Ja skupię się na strefie wellness, którą miałem przyjemność odwiedzić wraz z  grupą saunowiczów z Wadowic.

Fot. S.Mastek

                Saunarium w Aquaparku Wrocław na co dzień zaleca poprawne saunowanie, ale go nie wymaga.  Na wydarzeniu, które odbywało się w dniach 30 listopada / 1 grudnia było ono wymagane, tak więc zdecydowanie na plus, aczkolwiek zdarzały się osoby, które przyszły w strojach kąpielowych i tutaj ukłon do saunamistrzów, którzy informowali nowoprzybyłych o zagrożeniach jakie niesie niepoprawne saunowanie oraz wypraszali takich użytkowników ze strefy. Tak więc przez cały dzień  przestrzegane były zasady poprawnego saunowania.

Wybór saun na obiekcie oraz dostępne atrakcje i strefa wypoczynkowa.

W wydarzeniu brało udział ponad 300 osób i mimo to nie czuć było tłoku! Taki efekt jest zasługą dużej ilości atrakcji na obiekcie jakimi są jacuzzi, gorący basen na zewnątrz stylizowany na japoński onsen, zimny basen na zewnątrz, do naszej dyspozycji była spora liczba saun: bania góralska, kilka łaźni parowych oraz sauny suche, w miarę duża strefa restauracyjna, kilka stref wypoczynkowych.  Rozłożenie atrakcji na obiekcie jak to stwierdził nasz przewodnik Kamil, świadczy o tym czy ktoś stawiając saunarium wiedział co ma tam być,  a dobudowując kolejne atrakcje uwzględnił ich funkcjonalność.

W wielu obiektach saunowych przechodzenie między sauną a prysznicem lub jacuzzi i restauracją wiąże się z koniecznością pokonywania dużych odległości między poszczególnymi miejscami.  W Aquaparku Wrocław zdecydowanie mamy do czynienia z przemyślanym obiektem, gdzie wszystko jest „pod ręką”, więc nie musimy marnować dużo czasu ani energii, aby po odpowiedniej dawce saunowania przejść do restauracji i zjeść obiad. A skoro już przy obiadach jesteśmy – obiekt ma duży wybór posiłków i przekąsek, oferuje jedzenie na wagę oraz szeroki wybór dodatków:  tortille, zupy, koktajle, przepyszne desery, duży wybór piw, wina oraz wiele więcej – każdy znajdzie coś dla siebie. 

O spektaklach słów kilka.. (szersza relacja wkrótce)

Nasza wizyta w obiekcie związana była świetnym wyborem spektaklów saunowych dostępnych w tych dniach z uwagi na odbywający się w tym czasie X Wrocław Sauna Festival, oraz faktem, że tego dnia machali dla nas sami mistrzowie! 

fot. Aquapark Wrocław

Wybraliśmy zielony kolor opasek, ponieważ chcieliśmy zobaczyć wschodzącą gwiazdę Karola Kocielnika, nasze lokalne saunamistrzynie Siostry Brańki,  "duet idealny" Izabelę Krupę i Aleksandrę  Ziętek, Mistrza Świata Maćka Piczurę oraz Mistrza tegorocznego Freestyle'a Mateusza Kupińskiego, no i oczywiście najbardziej pozytywnego Faraona jakim jest Zbyszek Jończyk. (kolejność nazwisk wg harmonogramu imprezy)

Ktoś zapytał mnie jaki pokaz podobał mi się najbardziej i szczerze stwierdzam – nie da się wybrać jednego! Tego dnia, każdy pokaz przypadł mi do gustu na swój sposób, wszystkie przeprowadzone były na naprawdę wysokim poziomie, a saunamistrzowie dali z siebie wszystko i zdecydowanie porwali publikę .. i to jest piękne podczas takich eventów, gdzie tworzą się nowe znajomości oraz niezapomniane wspomnienia, kiedy publika czuje, że jest częścią spektaklu, a nawet ma wpływ na jego rozwój.
Osoby odpowiedzialne za organizację dały z siebie wszystko aby goście mogli zobaczyć niesamowite show.

Podsumowując..

fot. K.Świątek

Nasza grupa oceniła ten obiekt na dobre 9/10. Czterogodzinna jazda z Wadowic zdecydowanie niknie przy całym dniu pełnym wspaniałych wrażeń w Aquaparku Wrocław. Na miejscu otrzymaliśmy sporą dawkę rozrywki oraz relaksu, dobre jedzenie, spotkaliśmy wszystkich znajomych z PTS, które co chwile powiększa się o nowych członków i szybko ich asymiluje do społeczności... widać, że nasza sporej wielkości rodzinka saunowa jest ciągle otwarta na nowe twarze i nikt, kto wybiera się na zorganizowane imprezy nie wychodzi z nich bez nowych znajomości oraz bez nowej dawki wiedzy czy doświadczeń.

Dla nas Aquapark Wrocław to kolejny ośrodek, który jest naprawdę wart kolejnych wizyt. Szkoda tylko że jest tak daleko, ale mimo to zdecydowanie planujemy kolejny pobyt w oobiekcie, pewnie tym razem z noclegiem lub zorganizowanym transportem – o czym poinformujemy na naszych mediach.

Widzimy się na saunach! Pozdrawiam Tomek

------------------------------------

 Tomasz Przejczowski